Sylwester tuż tuż... Macie już przygotowane kreacje na ten dzień? Jeśli nie lub nie możecie zdecydować się którą sukienkę wybrać przygotowałam dla Was 18 sylwestrowych propozycji. Napiszcie proszę w komentarzu, która przypadła Wam do gusty najbardziej! 

Jest to równiez ostatni post w tym roku, dlatego chciałabym Wam złożyć najlepsze życzenia noworoczne! 

Zdrowia, miłości, wiele szczęścia, szampańskiej zabawy i wspaniałego roku 2014! 

1. TUTAJ (click)  2. TUTAJ (click) 3. TUTAJ (click)

 4. TUTAJ (click)  5. TUTAJ (click) 6. TUTAJ (click)

 7. TUTAJ (click)  8. TUTAJ (click) 9. TUTAJ (click)

 10. TUTAJ (click)  11. TUTAJ (click) 12. TUTAJ (click)

13. TUTAJ (click)  14. TUTAJ (click) 15. TUTAJ (click)

16. TUTAJ (click)  17. TUTAJ (click) 18. TUTAJ (click)

♥♥♥

Gneshka

Święta to taki okres, na który czeka się niecierpliwie i nagle po tych niespełna 3 dniach wielkiego obżarstwa, świętowania i rodzinnych klimatów budzimy się z dodatkowymi kilogramami i głową pełną refleksji. Ja w tym roku rozwodzę się nad przyszłością i kierunkiem studiów. Jako, iż wybór jest nie lada gratką, a moje plany zmieniają się z szybkością światła, na razie moje przemyślenia zatrzymam dla siebie. Pocieszam się, że tego 'ważnego wyboru' będę dokonywać dopiero za niecałe 1,5 roku.

Niedawno, za Waszą pomocą, udało mi się wygrać konkurs na Domodi.pl. Jeszcze raz dziękuję za wszystkie Wasze głosy. Wygraną wykorzystałam na zakup futrzastych nauszników. Już dawno chciałam sobie takie sprawić. Wybór okazał się totalnie trafiony! Nie wiem jak Wy, ale ja jestem bezgranicznie zakochana!

Zdjęcia: Kuba Zembik
www.zembik.pl

W niedzielę nasza częstochowska blogerska ekipa spotkała się, aby po raz pierwszy połamać się opłatkiem. Jak zawsze miło było zobaczyć się z dziewczynami, a tymbardziej milej było poznać naszą nową trzytygodniową uczestniczkę spotkania - Michalinę, która wraz z mamą Ewą przybyła na Wiligię. Wśród zachwytów naszym nowym członkiem blogerskiej rodziny nie obyło sie bez żartów i śmiechu. Świąteczny klimat wszystkim się bardzo udzielił. Kiedy na miejsce przybyły już wszystkie blogujące połamałyśmy się opłatkiem, złożyłyśmy życzenia i odpakowałyśmy podarunki od Oriflame, JellyBelly i Who. Za ugoszczenie i poczęstunek dziękujemy zaprzyjaźnionemu BOULANGERIE! Dziękuję dziewczyny za wspaniale spędzony czas i mam nadzieję, że spotkamy się następnym razem w równie dużym gronie!

Oto skład naszej świątecznej ekipy:
PAULINA | EWA | KALINA | EWELINA - INKA | SYLWIA | EMILKA | EWELINA | ADA | MARTA | KAROLINA | PAULINA | ZUZIA I MAJA

Zdjęcia: Moda i takie tam / Ewa

Was też opanował kratkowy szał? Czy tylko ja, będąc na zakupach, podświadomie sięgam po rzeczy w tym wzorze? Jaka jest idealna? Idealna to ta typowo szkocka. Na czym wygląda najlepiej? Nie ma znaczenia: marynarka, sukienka, szal..

Świetnie sprawdzi się jako total look, ale również w formie dodatku. Grungowy klimat nie jest stworzony tylko dla młodych. Możemy nosić go elegancko, ale odrobina szaleństwa nikomu nie zaszkodzi! Jesienny must have prezentują światowe marki takie jak Moschino, Yves Saint Laurent czy Betsey Johnson.

Betsey Johnson / Corrie Nielsen / Moschino / Yves Saint Laurent (źródło: missntertainment.com/www.lipglossiping.com/stylistka.pl/elle.pl)

Zdjęcia: Kuba Zembik 
http://zembik.pl/

Ksawery daje czadu! No cóż, mimo, że nie ma jeszcze astronomicznej zimy, to pogoda nie daje nam wyboru i normą staje się ubiór na 'Grenlandczyka' czy mieszkańca Syberii. Moją futrzaną czapę mam już chyba od trzech sezonów i nigdy mi się nie nudzi. Taki model jest bardzo uniwersalną formą nakrycia głowy, bo dziewczyny z przedziału 17-25 będą wyglądać dalej jak młode dziewczyny, a panie w dojrzałym wieku zachowają klasę. Jeśli chodzi o kożuch, to od dobrych kilku zim, jest on nieodłącznym numer 1. Mimo, że wokół tematu skóry i futer jest wiele kontrowersji to myślę, że każda z nas ma prawo wybrać co chce na siebie włożyć. Mój kożuch jest uszyty 100% ze sztucznej skóry, co wcale nie odbiera mu tytułu najcieplejszej zimowej kurtki. Takie zakupy polecam robić Wam w czasie wyprzedaży, które już niebawem (pierwsze obniżki zaczynają się 26 grudnia). Ja swój nabytek kupiłam rok temu po obniżce ponad 60% od ceny wyjściowej w jednej z sieciówek. Jak mądrze wydawać pieniądze na wyprzedażach już niedługo, a teraz żegnam się z Wami i pozdrawiam! :)

Zdjęcia: Moda i takie tam

No i stało się, przyszedł jeden z najgorszych momentów dla całej blogosfery - grudzień. Całą zimę można określić mianem wielkiego wyzwania dla blogerek, zwłaszcza modowych, bo kto inny przy 0 stopniach rozbiera się z kurtek i innych odziań tylko po to żeby zrobić kilka zdjęć? Ja chyba jeszcze nie jestem gotowa do przyjaźni z zimą i dzisiejszy post to głównie pokazanie tego, co mam na wierzchu. Bo czy nie jest tak, że pokazujemy nasze piękne sweterki, koszule i sukienki, ale rzadko kiedy to co mamy na wierzchu, a to także element naszej garderoby i wcale nie musi być nudny. Oczywiste jest to, że liczby płaszczy czy kurtek nie można porównać choćby z liczbą posiadanych koszul, ale nawet na pierwszy rzut oka zwykłą jednokolorowa kurtkę możemy ożywić kolorowym akcentem. Jest tyle różnych modeli i kolorów czapek, szalików i rękawiczek, że każdy może wybrać ten, w którym czuje się najlepiej. Być może to, że jestem miłośniczką kapeluszy przeradza się również w sympatię do czapek i dlatego tak bardzo lubię je nosić. A moja mama wcale nie musi martwić się o to, że zmarzną mi uszy!
PS Na fanpagu wciąż trwa mikołajkowy konkurs, a w którym do wygrania jest Zestaw FIGURA! Zgłoszenia możecie przesyłać do końca jutrzejszego dnia! :)

Zdjęcia: Moda i takie tam

Ci, którzy obserwują fanpage i instagram wiedzą, że tydzień temu (22.11.) miałyśmy okazję razem z Pauliną z bloga Moda i takie tam wybrać się do Kielc gdzie organizowany był OFF Fashion, czyli konkurs dla młodych i zdolnych projektantów z całego świata.
Grzechem by było, gdybym nie wspomniała o całej oprawie wyjazdu. Otóż, gościli nas Dżasta i Daniel, którzy są blogerami i pasjonatami fotografii. Dziękujemy Wam z całego serducha za super atmosferę i PRZEPYSZNE obiadki!

A wracając do samego eventu... Obejrzeliśmy podczas półfinału 110 kolekcji z czego 21 dostało przepustkę do finałowej gali. Niestety, nie udało nam się w niej uczestniczyć, ponieważ bilety były jak to Paulina na swoim blogu trafnie okresliła 'na miarę zaproszeń na bal w Operze Wiedeńskiej - dla wybrańców...'.
Na backstage'u okazało się, że w konkursie bierze udział częstochowski duet Sibilings, czyli Irmina i Jan (trzecie zdjęcie od dołu).
Razem z całą naszą ekipą kibicowaliśmy również Kasi (ManiaSzycia) znanej pod pseudonimem MadameLaLa. Niestety, nie udało jej się zakwalifikować do finału pomimo wspaniałej kolekcji (zdjęcie ósme). Kasi zabrakło odrobiny szczęścia, które było bardzo potrzebne podczas pokazu. Połową sukcesu były modelki. Organizatorzy konkursu zapewnili około 30 modelek, które na zmianę miały występować na wybiegu. Jednak co do ich profesjonalizmu można się przyczepić. Jak wiadomo, ubrania najlepiej wyglądają na szczupłych i smukłych sylwetkach. Moim zdaniem większość dziewczyn nie spełniała kryteriów dobrej modelki. I nie chodzi mi o to by wyglądać jak anorektyczka, ale ciało powinna być zadbane i smukłe.
Kolejną sprawa to bielizna. Niektóre projekty wymagają od modelek odwagi. Chodzi tu głównie o odsłonięcie piersi. Niestety, nie wiele z nich podołało zadaniu i zaprezentowało kreację bez górnej części bielizny, co psuło np. pięknie wycięty dekolt na plecach zapięciem cielistego stanika. 

Następną rzeczą to sama prezentacja. Można powiedzieć, że dziewczyny wręcz biegły po wybiegu. Jedną kolekcję (czyli ok. 4 projektów) prezentowały w niecałe 2 minuty.

Oraz rzecz, która nie powinna mieć w ogóle miejsca czyli brak odpowiedniego doboru obuwia do stroju. Czasem były one dodatkowo dekorowane i modelki gubiły po drodze słabo przyklejone elementy. 

Tegoroczna edycja była prezentowała pod hasłem 'Alchemia'. I kolejny zarzut. Niewielu projektantów potraktowało tego na poważnie i kolekcje kompletnie nie współgrały z tematem.

Kończąc już moje narzekania, mała uwaga do organizatorów. Każdy uczestnik wychodził z przyklejonym numerkiem startowym. Nie informowano nas jak nazywają się projektanci, a przy werdykcie nie przypomniano nam ani nie wyświetlono na telebimie, która kolekcja była numerem x.
Trudno jest mi stwierdzić mój własny werdykt, ale razem z Pauliną uznałyśmy, że na wysokie miejsce zasługuje kolekcja niestety nie znanego nam autora (zdjęcia główne 1.).

Mimo tych wszystkich usterek, sam wyjazd uważam za na prawdę udany! Poznałam świetnych ludzi i spędziłam z nimi na prawdę wspaniały czas. Paulina, Dżasta, Daniel, Kasia, Krysia, Iza DZIĘKUJĘ! Na koniec spotkałam kilka kieleckich blogujących dziewczyn, z którymi mam nadzieję zobaczymy się już niedługo! :) Na zdjęciach przedstawiam Wam kilka projektów, które według mnie są na prawdę bardzo interesujące. Już nie mogę się doczekać wiosennej edycji, która uchodzi za lepszą, a tymczasem zostawiam Was ze zdjęciami! Jakie są Wasze typy?

zdjęcia: Moda i takie tam / Redlipsaremyheroine / Untilldeathtearusapart

Każdy człowiek z pasją ma swój autorytet. Dąży do swojego celu podziwiając tych, którym udało się już wskoczyć na szczyt i zawładnąć sercami innych. Bez względu na to czy jest to muzyka, malarstwo, pisarstwo, sport czy moda, każdy z Nas śledzi poczynania tych swoich 'ulubionych' lub tych, którzy może już odeszli,
ale pozostawili coś po sobie. Tak samo jest z blogerami. Istnieje już spora grupka światowej sławy blogerów modowych. Kto z Nas nie zna lub chociaż nie kojarzy Andy Torres, Anouski Proetty Brandon, Rumi Nelly, Chiary Ferragni czy mojego ulubionego męskiego reprezentanta Adama Gallaghera? Cała 5-tka przekonuje do siebie nie tylko stylem, ale pokazuje niesamowite zdjęcia w przepięknych miejscach. Sami blogerzy wyglądają jak złapani przez samego paparazziego! Ujęcia niczym z kadru amerykańskiego serialu. To się nazywa magia fotografii :)
Dlaczego więc nie spełnić swojego małego marzenia i poczuć atmosfery takiej sesji? Poszukiwania fotografa idealnego zakończyły się sukcesem. Spójrzcie tylko na zdjęcia Michała Gutowskiego (klik).
Po pierwszych wiadomościach od razu czuć było, że jest to człowiek pełen pasji. Sam fakt tak profesjonalnej sesji trochę mnie onieśmielił. Ale już po kilku minutach udało nam się złapać tę samą falę i z pełną głową pomysłów ruszyliśmy na londyńskie ulice! Z efektów jestem niesamowicie zadowolona, a Michałowi życzę sukcesów i fotografowania samych szczęśliwych twarzy! :) 

Jeśli Wam również podobają się efekty naszej współpracy, klikajcie łapkę w górę i śledźcie poczynania tego zdolnego Polaka w wielkim mieście :)

Londyn to jedno z najpiękniejszych miejsc na świecie. Przynajmniej dla mnie. To, że jestem zakochana w samym mieście, klimacie, ludziach i kosmicznych centrach handlowych-to chyba jasne. Nie sposób więc nie zrobić kilku zdjęć w miejscach, które większość ludzi zna z pocztówek! Tym razem trafiło na Tower Bridge. Prawie 120 letnia budowla przyciąga turystów z całego świata. Ja miałam okazję być już kilka razy w Londynie. Za każdym razem rozkochuję się w tym miejscu od nowa i chyba dlatego tak bardzo mnie tu ciągnie! Wyspy to siedlisko różnych kultur, wyznań i stylów. Ludzie są niesamowicie otwarci, uprzejmi i bez żadnych ogródek podążają za własnym stylem inspirowanym pokazami największych domów mody! Nie bez powodu jest to jedna ze stolic światowej mody. Moim marzeniem jest pojechać na Londyński Fashion Week.. kto wie.. może już niedługo... ;)
Zdjęcia wykonała moja znajoma, której zdjęcia możecie oglądać na facebookowej stronie MGS Photography (klik).

Pamiętacie jak miesiąc temu na moim Facebook'u informowałam Was o artykule jaki ukazał się w Gazecie Wyborczej w dodatku 'Jesienne klimaty'? Miałam wtedy okazję udzielić wywiadu i brać udział w sesji razem z Pauliną z Moda i takie tam :) Ci, którzy nie mieli okazji przeczytać wersji papierowej zapraszam do lektury! Mam nadzieję, że tekst jak i zdjęcia przypadną Wam do gustu tak samo jak mi ;)

Zdjęcia autorstwa Grzegorza Skowronka, tekst (skan) Zuzanna Suliga.

 koszula MOHITO | spódniczka BELLEROSE | kurtka H&M | kapelusz ZARA

♥♥♥
Gneshka

Chciałabym Wam przedstawić jedną z najlepszych zdobyczy w ostatnim czasie. Otóż, pamiętam jeszcze kiedy to chodząc do szkoły i nosząc na plecach tornister wyczekiwałam momentu, kiedy to będę mogła zamienić swój znienawidzony, brzydki i 'niemodny' plecak na piękną torbę. Ze względu na to, że nigdy nie należałam do osób o dużej posturze, miałam uczucie jakbym nosiła ze sobą worek ziemniaków. Nie straszne były mi słowa mamy  

'a chcesz mieć krzywe plecy?'. Idąc do liceum mocno postawiłam warunki i oto maszerowałam do szkoły nie z ogromnym kamieniem na plecach, ale z torebką. Nie ważne czy domykał się zamek nie mieszczący pół mojego pokoju. Nie spodziewałam się, że kiedyś powiem 'chcę znów plecak!'. Długo szukałam mojego ideału. Chciałam, aby koniecznie był z naturalnej skóry. Znalazłam go na aukcji, gdzie zamiast 400 zł zapłaciłam niecałe 100! Mogę teraz stwierdzić, że aby coś docenić trzeba spróbować wszystkiego. A moje ramię może mi mocno dziękować.

Zdjęcia: Moda i takie tam

Dzisiaj na zdjęciach możecie zobaczyć również Paulinę czyli znaną w blogsferze Modę i takie tam. Paulina jest o wiele bardziej doświadczoną blogerką ode mnie, dlatego z każdym naszym spotkaniem uczę się czegoś nowego. 
W sumie dzięki niej mój blog zaczyna być systematyczny. Nasza wzajemna pomoc i współpraca owocuje z tygodnia na tydzień! Ale nie tylko w sprawach blogowych dobrze się dogadujemy. Zauważyłyśmy, że oprócz tego samego rozmiaru ubrań, buta, podobnych gustów mam wiele wspólnych cech :) Już niedługo szykujemy dla Was coś na prawdę fajnego! Także...'stay tuned' - jak to się teraz mówi ;)

Co do zestawu: sweter kupiony jeszcze na Zarowych wyprzedażach, za śmieszną cenę 29.90. Spódniczka to moje oczko w głowie! Planuję małą zmianę we włosach. Macie jakieś pomysły?


Zdjęcia: Moda i takie tam oraz MIKALAFASHION

'Dziecko, nie masz innych spodni tylko w dziurawych będziesz chodzić?' - mówi tata. Otóż tato...taka teraz moda. Co prawda na początku dosyć sceptycznie podchodziłam do tego typu jeansów i to nie ze względu na ich odważną formę, ale fason. Otóż mając 160cm nieunikniony jest efekt skróconych nóg. Dlatego apel do dziewczyn o małym wzroście: dodajcie sobie trochę kobiecości i wydłużcie nogi zakładając buty na obcasie. Panie o nogach niczym z Częstochowy do Gdańska (czego niezmiernie zazdroszczę) mogą pozwolić sobie na płaskie obuwie. Ale Dziewczyny!Nie załamujmy się! Małe jest piękne.. nieprawdaż? ;)

Zdjęcia: Moda i takie tam

Pastele to zawsze bezpieczny wybór. Połączony z delikatnym kwiatowym motywem tworzy ładne zestawienie. Ale aby go ożywić warto postawić na chociaż jeden 'cięższy' element. U mnie padło na moja ulubioną ramoneskę, która na blogu przeżywa ostatnio swój rozkwit. Dawno nie znalazłam chyba tak uniwersalnej części garderoby. Każda kobieta powinna mieć ją w swojej szafie 'na wierzchu'. A co w Waszej szafie zajmuje wysokie miejsce?

Zdjęcia: Moda i  takie tam :)

Rzeczy, które najbardziej lubimy najczęściej przychodzą do nas przypadkowo. Tak było i z tą sukienką. Jest to jeden z podarunków od TBSPORT z ostatniego zlotu blogerek. Asymetryczne wzory były już modne zeszłego lata. Bum na spódnice długości midi z dłuższym tyłem były hitem sezonu, ale jak to zwykle bywa wszytko z czasem odchodzi po cichutku w niepamięć. Dom mody La Mania swoją ostatnią kolekcją, której twarzą została Ewa Chodakowska (czy wy też zaczynałyście po raz 3..i 4..ćwiczenia z myślą 'tym razem wytrzymam dłużej' ? :) ) znów przypomina nam o tym trendzie.

Zdjęcia: Moda i takie tam

Jesień to świetna pora do zdjęć. Sceneria jest na prawdę cudowna, dlatego warto łapać każdą z niewielu już chwil, kiedy to na drzewach jest mnóstwo kolorowych liści. Za to własnie lubię jesień. W ruch poszły płaszcze i coraz to modniejsze kalosze. Nie są one już tylko deszczowym przymusem, ale coraz to nowsze formy i wymyślne dodatki tworzą je ciekawą alternatywą do jesiennych botków. Częstym jesiennym przyzwyczajeniem jest ubieranie się w czerń. Nie jest w tym nic złego, ale warto jednak postawić na chociaż odrobinę koloru. Spódniczka z dzisiejszego zestawu jest moim 'widzimi się' dla pani krawcowej, która idealnie odczytała moją wizję.

Zostawiam Was ze zdjęciami wykonanymi dzięki współpracy z Pauliną z Moda i takie tam :)

Przypinka projektu Karoliny, wykonana przez PRZYPINKA.PL

28.09.2013r. już po raz 5-ty odbyło się spotkanie częstochowskich blogerek. Miałyśmy okazję gościć w Boulangerie, które jak zawsze miło i pysznie nas przyjęło. Do naszego stałego składu dołączyły Emilka, Marta i Karolina. Cały dzień minął na pogaduchach oraz testowaniu nowych produktów marki Avon, która przygotowała dla nas spotkanie z konsultantką. Poniżej znajdziecie inne marki, które obdarowały nas jak zwykle pięknymi prezentami, za które bardzo dziękujemy! Szczególne podziękowania należą się jednak Paulinie i Kalinie, które zawsze świetnie odnajdują się w roli organizatorek. Zapraszam do oglądania zdjęć :)

Ostatni tydzień, nie ma się co rozpisywać. Dzisiejsze zestawienie tak samo proste i przewiewne. Rzadko na blogu pojawiają się typowe płaskie sandałki. Znalazłam je dosyć przypadkowo w jednym ze sklepów obuwniczych i była to chyba jedna z moich najszybszych decyzji. Czekając na autobus nie mogłam się oprzeć wejściu do sklepu z 'ładnie wołającą' wystawą. A potem brać/nie brać. W końcu, trochę za namową pani ekspedientki, zdecydowałam się na kupno. Nie żałuję, mimo tego, że każde wyjście zauważam na swoich stopach.

Co roku planuję 'te wakacje będą najlepsze'. Czekam z niecierpliwością na ostatni szkolny dzwonek i wreszcie mam czas się ponudzić. Nie wiem czy tylko mi, ale te wakacje minęły zdecydowanie szybko. Nawet się nie obejrzałam a tu już koniec sierpnia. Chyba pozostaje mi liczyć na to, że te 10 miesięcy minie jak najszybciej, a ja już biorę się za planowanie kolejnych dwóch miesięcy leżakowania...chyba tylko to jest w stanie poprawić mój humor.

Jeśli chodzi o stylizacje, to pojawiła się już ona całkiem niedawno. Jednak chciałam Wam ją pokazać w całej okazałości, a w dodatku w przekolorowej scenerii. Jest typowo francusko. Elegancja, kapelusz, 'mała czarna' co prawda trochę wykombinowana z bluzki w ciekawe kropki i bandażowej spódniczki, ale efekt wydaje mi się całkiem interesujący.